wtorek, 4 marca 2014

Zimowy ślub

Witajcie moi drodzy!
Co prawda śniegu za oknem nie widać, święta już dawno za nami, jednak chciałabym pokazać wam ślub, który zawładną moim sercem. Jestem osobą ciepłolubną i nie wyobrażam sobie świętowania tego dnia zimą. Patrząc jednak na te piękne fotografie, wykonane przez Lauren Fair, zaczynam zmieniać zdanie i myślę sobie, że przy takiej oprawie żadne zimno mi nie straszne.


Całość wyglądała romantycznie i niezwykle ciepło, zważając na porę roku. Wszędzie dominowało drewno i zestawiona z nią sosna. Kwiatowe instalacje umieszczone nad długimi stołami, niezliczone ilości świec i ciepłego oświetlenia stworzyły niesamowity, przyjazny i rodzinny klimat. Przy każdym evencie zwracam szczególną uwagę na drobiazgi. To właśnie one budują niesamowity nastrój i spajają poszczególne elementy. Tu pomyślano o wszystkim. Panna Młoda ubrana w suknię o delikatnym, pastelowym odcieniu różu wyglądała zmysłowo i bardzo kobieco. Całości jej wyglądu dopełniał przepiękny bukiet, w którym królowały różowe piwonie. Oglądając zdjęcia relacjonujące przebieg tego wydarzenia odczuwałam ciepło, które z nich biło. Ten rustykalny zimowy ślub doskonale pokazuje, że wkładając serce i odrobinę samego siebie, można stworzyć niesamowite rzeczy. Cieszcie więc oczy tym pięknym ślubem i inspirujcie się.

























        














       Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony :laurenfairphotographyblog.com




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz